Wybory na Białorusi 2015

„Niedopaństwo” z „niedoludźmi”: czego można dowiedzieć się o Ukrainie w białoruskich księgarniach?

photo

IMG_1313 1

Półki w grodzieńskich księgarniach są zawalone antyukraińską propagandą. Książek o proukraińskim lub neutralnym charakterze tam nie ma.

Mimo oficjalnie neutralnego statusu Białorusi w kwestii konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, półki w białoruskich  księgarniach są dosłownie zawalone rosyjskimi wydawnictwami propagandowymi o antyukraińskim charakterze. Dobitny przykład to asortyment w 360-tysięcznym Grodnie.

Np. w dziele pod tytułem „Bitwa o Noworosję” autor opowiada o narodzinach „ukraińskiego faszyzmu”, o „heroicznej” obronie Sławiańska, a tragedię zestrzelonego samolotu malezyjskich linii lotniczych w ogóle nazywa „prowokacją”. Ukraińcy („ukropy” – wg terminologii autora) to rabusie i gwałciciele, którzy metodycznie likwidują ludność cywilną, szkoły i przedszkola na wschodzie własnego przecież kraju.

Tzw. Eurozjata i wyznawca idei Aleksandra Dugina, Walerij Korowin jest autorem książki „Koniec projektu „Ukraina””. Uważa ten kraj za „niedopaństwo”, które „…w ciągu dwudziestu lat niezależności od Rosji, nie stało się prawdziwym państwem”. Zgodnie z logiką autora Ukraińcy, którzy nie zdołali utworzyć „pełnowartościowego” państwa, są „niedoludźmi”. Wg białoruskiego prawa to już nawoływanie do rozniecania wrogości na tle narodowościowym.

Listę podobnych pozycji kontynuuje książka „Kijów kaputt” narodowego bolszewika Eduarda Limonowa i wspomnienia „Ukraina na rozdrożu” byłego premiera Mykoły Azarowa, który po upadku reżimu Janukowycza uciekł do Austrii. Na Ukrainie wszczęto przeciwko niemu szereg postępowań karnych.

Odpowiednio przedstawiona jest też historia Ukrainy. Np. Wielki Głód w 1933 roku – tragedię narodową Ukrainy – były funkcjonariusz KGB Mleczyn „demaskuje” jako mit, a walkę UPA przeciwko Niemcom i bolszewikom podaje się wyłącznie jako działalność zbrojnych band.

Podobna literatura nie ogranicza się jednak tylko do Ukrainy. Są też pozycje traktujące w podobny sposób kraje Europy, USA i cały świat zachodni. Co prawda, kosztują te dzieła wcale niemało. Ich ceny wahają się od 100 tys. do 300 tys. rubli (od 20 do ok. 60 zł).

АК, belsat.eu

ZOBACZ TAKŻE
KOMENTARZE