Wybory na Białorusi 2015

Niewidomy: Zadzwonili i powiedzieli, żeby zagłosować na pewnego kandydata, albo będzie źle

video

Jak wywiera się presję na niepełnosprawnych, spekulując ich głosami na wyborach.

Zgodnie z danymi Towarzystwa Niewidomych, na Białorusi jest ok. 15 tys. osób niewidzących. W jaki sposób będą oni głosować podczas wyborów prezydenckich? Już teraz niektórym próbuje się pomagać… w dokonaniu wyboru.

Z „przekonującą prośbą” o oddanie głosu na jednego z kandydatów zatelefonowano do członka jednej z regionalnych filii Towarzystwa.

„Trzeba głosować na obecnego prezydenta dlatego, że niby to on wszystko nam daje. Będzie źle, jeśli nie zagłosujecie, i będzie źle dla was” – mówi proszący o zachowanie anonimowości niewidomy.

Obrońcom praw człowieka znane są też inne fakty wykorzystywania wrażliwych grup społecznych w celu zebrania głosów na pewnego kandydata. Zgodnie z prawem każdy decyduje sam, czy chce brać udział w wyborach, czy nie, ale w przypadku z niepełnosprawnymi – pracodawcy mają dodatkowe mechanizmy wpływu.

„Niewidomi oraz pozostali niepełnosprawni znajdują się w jeszcze gorszej sytuacji niż inni obywatele, ponieważ inni teoretycznie mają możliwość poszukiwania pracy w razie zwolnienia, bądź nieprzedłużenia umowy” – mówi prawnik Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna” Walancin Stefanowicz.

Wątpliwości dotyczą też samego trybu głosowania. W poprzednich wyborach prezydenckich niewidomi mogli oddać głos w punkcie wyborczym tylko przy pomocy osoby towarzyszącej, chociaż ten sposób nie gwarantuje zachowania prawa do tajności wyboru.

„Osoby towarzyszące są różne dlatego, że nie każdy ma krewnego, nie każdy ma też krewnego, który podziela jego poglądy polityczne. Różne mogą być sytuacje, ale nie możemy o tym mówić, bo to niemożliwe do sprawdzenia – zauważa wiceprezes Towarzystwa Michaił Antonienka.

W tym roku Centralna Komisja Wyborcza planuje wprowadzić nowy system, ale wciąż będzie on niedoskonały: niewidomi nadal nie będą mogli odczytać karty do głosowania, gdyż nie będzie ona napisana alfabetem Braille’a.

Odpowiednich warunków dla głosowania niewidomych na Białorusi wciąż nie ma. A to oznacza, że wpłynąć na wyniki głsowania w tym przypadku jest bardzo łatwo

Nastassia Chrałowicz

ZOBACZ TAKŻE
KOMENTARZE