Obchody 63 urodzin Władimira Putina w stolicy Czeczenii przypominały scenki z Korei Północnej. Z jednym wyjątkiem – na stadionie Ahmad-Arena wystąpiły również gwiazdy włoskiego futbolu, które chwaliły dokonania rosyjskiego prezydenta oraz przegrały mecz z miejscową drużyną.
W ostania środę boisko Ahmat-Areny – największego stadionu w Groznym nazwanego na cześć ojca Ramzana Kadyrowa zostało pokryte wielkim portretem rosyjskiego prezydenta – „widocznym nawet z lotu ptaka” – jak podkreślał lektor czeczeńskiej TV. „Wszystkiego najlepszego dla najlepszego prezydenta” – taki napis umieszczono pod wizerunkiem Putina.
Trybuny pokraśniały kolorami rosyjskiej flagi – kibiców przebrano w białe, niebieskie i czerwone koszulki. Na pokrytej portretem prezydenta murawie występowały czeczeńskie i rosyjskie gwiazdy pop.
W przerwie koncertu na boisko wkroczyły włoskie gwiazdy futbolu: Steffano Tacconi b. bramkarz Juventusu Turyn, Franco Baresi – b. obrońca Milanu, Claudio Gentile – b. obrońca Juventusu, Giuseppe Baresi – b. piłkarz i trener Interu Mediolan oraz Dino Baggio pomocnik i gwiazda wielu włoskich i zagranicznych klubów. Ten ostatni pozdrowił przez mikrofon solenizanta i nazwał prezydenta Putina „wielkim” i „dobrym”.
Po zakończeniu koncertu drużyna dinozaurów włoskiego footballu rozegrała mecz z zespołem „Lider-63” nazwanej tak na cześć 63-lecia rosyjskiego prezydenta. Czeczeńscy piłkarze nie przestraszyli się włoskich gwiazd i wygrali 4:1. Jeden z goli zdobył osobiście sam prezydent Czeczenii.
Przed rozpoczęciem meczu wystąpił sam Ramzan Kadyrow ubrany w obcisłą koszulkę z wizerunkiem Putina, który dziękował rosyjskiemu liderowi za pomoc w rozwiązywaniu problemów regionu.
Niech żyje Władimir Putin, niech żyje nasza ojczyzna Rosja, Allachu Akbar” – tymi słowami zakończył swoje przemówienie.
jb/Biełsat/Lifenews
eo.